Karmelitańska przynależność

Co ci daje przynależnośc do Swieckiego Karmelu lub Bractwa Szkaplerznego...jak to przedkłada się na Twoje życie??? ... relacje z bliskimi itp???

Daje mi napewno wiele ... wzmacnia ... ubogaca życie duchowe ... Karmel mi pomógł i nadal pomaga zbliżać się do Boga i Maryi ... a relacje z bliskimi ... no myślę, że jest całkiem nieźle ... z tym że o dzieleniu się Karmelem w swoim mieście, a przynajmniej w rodzinie, raczej mogę zapomnieć ... bo dla nich, że tak trochę brzydko się wyrażę jest to niejako taka "płachta na byka" ... jest mi ciężko, ale wiem, że droga do zbawienia prowadzi przez krzyż i w pełni to akceptuję ...

Wiesz, u mnie w parafii nie ma czegoś takiego...kiedy powiedziałam proboszczowi o moim wydarzeniach omc "wypadku" i że pewnie nie rozmawialibyśmy "przy kratkach" i wierzę, że Pani KArmelu mnie obroniła od tego...zatkało go, że w ogóle wyszłam z tego bez jakiegokolwiek szwanku...bo właściwie po czymś takim nie powinnam z nim rozmawiać...ale to tak na marginesie...Marzy mi się, żeby u nas w parafii coś takiego powstało, by tu zacząć się realizować...ale na razie mam inne zajęcie...tj. choć charytatywnie, ale pracuję dla innych - księgowość w pewnym stowarzyszeniu dla niepełnosprawnych...