FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie Karmelitańska cela 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Cnoty Maryi -ROZTROPNOŚĆ

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Karmelitańska cela Strona Główna -> Kącik Karmelitański

Małgorzata
Apostoł



Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Wto 15:42, 10 Paź 2006    Temat postu: Cnoty Maryi -ROZTROPNOŚĆ
 
Roztropność Maryi z Nazaretu. Dla wierności praktykowania cnoty czystości nie wystarczy mocne i niezłomne postanowienie. Człowiek pragnący żyć w czystości musi ponadto podjąć środki konieczne do jej osiągnięcia i zachowania. Wyraźny przykład tak roztropnego postępowania zostawiła nam Najświętsza Maryja Panna. Anioł podczas Zwiastowania zastał Maryję w samotności i pogrążoną w modlitwie. Wskazuje na to święty Łukasz, gdy pisze, że Maryja udała się pośpiechem w góry, by nawiedzić Elżbietę: W tym czasie Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w pokoleniu Judy ( Łk 1,39). Pośpiech ten był świadectwem nie tylko gorliwości i pilności w świadczeniu uczynków miłości bliźniego, ale też oznaką roztropności, by niepotrzebnie nie przebywać w miejscach publicznych i jak najszybciej schronić się w porządnym domu. Pisze na ten temat św. Ambroży: „Nauczcie się od Maryi nie chodzić po cudzych domach, nie bawić w miejscach publicznych, nie prowadzić bezużytecznych rozmów. Maryja zazwyczaj przebywała we własnym domu, z pośpiechem mijała obcych ludzi, a zatrzymywała się dłużej tylko u krewnej” (In Cap. 1 Lucae).
O roztropności Najświętszej Maryi Panny wspomina wydarzenie samych odwiedzin u krewnej św. Elżbiety w szóstym miesiącu od poczęcia Jana Chrzciciela i Jej powrocie po trzech miesiącach, tuż przed urodzeniem przez św. Elżbietę syna. W Ewangelii czytamy najpierw: ...potem wróciła do domu, i dalej: Dla Elżbiety zaś nadszedł czas rozwiązania i urodziła syna (Łk 1,56). Maryja Panna nie czekała więc do dnia narodzin błogosławionego dzieciątka – Jana, lecz wróciła do domu ponieważ już spełniła swą powinność.
Kolejnym odblaskiem cnoty roztropności w życiu Najświętszej Dziewicy jest Jej aktywne uczestnictwo podczas godów weselnych w Kanie Galilejskiej. Ona sama swym roztropnym zachowaniem przychodzi z pomocą organizatorom wesela i zwraca się z prośbą do Jezusa o przymnożenie wina. Wiedziała, o co może Go prosić, zwraca się do Niego z roztropnością i gdy słyszy Jego zgodę wypowiada słynne zdanie poddania Synowi Bożemu: Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie (J 2,5).
Naśladowanie roztropności Maryi. Wpatrzeni w Maryję z roztropnością służącą bliźnim w Ain Karem krewnej Elżbiecie i w Kanie gościom weselnym uczymy się również roztropności w relacjach z drugimi. By nasze wzajemne kontakty były dobre muszą wiązać się z roztropnym postępowaniem. Pod uwagę weźmy na przykład nasze odwiedziny. Aby wynikały one ze słusznej potrzeby i były roztropnym wyborem, musimy rozważyć ich cel. Powinniśmy polecać je Bogu w naszych modlitwach. Odwiedziny powinny być krótkie, uczciwe i taktowne. Ponieważ podejmuje się je nie dla własnego pożytku, ale na większą chwałę Boga, dlatego taka ostrożność pomnaża zasługę. Wtedy nie tylko nie odniesiemy szkody z takich odwiedzin, ale nawet sami otrzymamy ich zbawienny wpływ, gdyż swoim przykładem umocnimy innych, a sami postąpimy w cnocie.
Do cnoty roztropności należy także skromność. Polega ona na umiarkowaniu w postawie, gestach i zewnętrznym zachowaniu. Dlatego musimy uczyć się zachowania rozumnego i przyzwoitego. Uprzejmość, uczciwość i powaga w zachowaniu są przejawami cnoty roztropności, dają świadectwo wewnętrznej harmonii, wynikającej z prawdziwie karmelitańskiej postawy: milczenia, wyciszenia, modlitwy i złączenia duszy z Bogiem. W Księdze Przysłów bowiem czytamy: Przed obliczem rozumnego jego mądrość, lecz oczy głupiego na krańcach ziemi (Prz 17,24).
Najdoskonalszy przykład cnoty roztropności dała nam Najświętsza Maryja Panna, ponieważ najlepiej podporządkowała swoje zachowanie, gesty i ruchy swemu rozumowi i woli Boga. Kapłan Epifaniusz tak mówi: „Maryja była skromna i czcigodna we wszystkich sprawach, mówiła bowiem mało i tylko to, co potrzebne, chętnie słuchała, była bardzo miła, każdemu oddawała należny szacunek, bez śmiechu i zmieszania, bez gniewu i przewrotności, prostego serca, nie marszcząca oblicze, kochająca nie kokieterię, ale najwyższą pokorę. Krótko mówiąc, we wszystkim była przyjemna i wdzięczna” (Lib. 2, cap. 23).

Pytania do wspólnej refleksji

1. W jakich scenach z życia Maryi widzimy szczególnie odbicie Jej cnoty roztropności?
2. Jakich aspektów życia dotyczy szczególnie roztropność?
3. Dlaczego roztropność dotyka również skromności, milczenia i wdzięczności ?
4. W jaki sposób możemy praktykować cnotę roztropności w naszym bractwie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Karmelitańska cela Strona Główna -> Kącik Karmelitański
Strona 1 z 1

Wyświetl posty z ostatnich:   
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
Skocz do:  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Skin Created by: Sigma12
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin